Stefan Batory |
Friday, 17 June 2011
Dynastia Batorianów (1576 - 1696)
Thursday, 16 June 2011
Stanisław II Burbon (1764-
Elekcja Stanisława II Burbona na króla Polski |
Po śmierci Augusta III Sasa sytuacja dojrzała już na dobre, aby na tronie zasiadł monarcha z innego państwa niż z Saksonii. Mimo, że państwa ościenne usiłowały wywierać wpływ na wybór, szlachcie polskiej udało się wprowadzić na tron swojego kandydata. Stwierdzono, że największe gwarancje daje sojusz z Francją i koronowanie brata Ludwika XIV. Król przybrał imię Stanisław i zasiadł na tronie w Poznaniu.
Panowanie tego króla jest zwrotem w XVIII wiecznej historii Polski. Dzięki wsparciu Francji, która osłabiona po porażce w wojnie siedmioletniej szukała sojusznika, Polsce udaje się uniezależnić od wpływów Rosji i Austrii. Pobudzona gospodarka i przede wszystkim porządkujące się państwo zaczynają kwitnąć. Lata 70. i 80. XVIII wieku to duży rozrost przemysłowy Polski. Przede wszystkim Poznania. Polska powoli zaczyna wracać na arenę międzynarodową. Jednak szlachta jest przez cały ten czas bardzo niechętna jakimkolwiek ambicjom terytorialnym króla.
W Rosji dochodzi w tym czasie do władzy Katarzyna Wielka. Tłumi krwawo powstania na Litwie i Ukrainie i zaczyna coraz bardziej niechętnie patrzyć na umacniające się Królestwo Polskie. To pcha ją w coraz ściślejszy sojusz z Austrią wymierzony dodatkowo przeciwko Turcji.
Umocnione w tym samym czasie po wojnie siedmioletniej Prusy kontynuują politykę łączenia terenów Rzeszy. Przyspiesza się więc proces jednoczenia Rzeszy i jest to związane ze specyficznym układem politycznym jaki rodzi się w Europie w latach 80. XVIII wieku. Sojusz Francji, Prus, Polski i Turcji przeciwko Austrii, Rosji i Wielkiej Brytanii ma swój najostrzejszy przejaw na terenie Rzeszy o którą prawdopodobnie będzie się toczyła wojna. Dochodzi do zaostrzenia się sytuacji w Europie i konflikt na miarę I wojny europejskiej wisi na włosku.
Rewolucja Francuska
W tym czasie wybucha jednak we Francji rewolucja, która obala dynastię Burbonów w tym kraju. Najpierw Francja, a później z czasem cała Europa zaczynają się pogrążać w chaosie. Stanisław II Burbon utrzymuje się na tronie Polskim do 1808 roku, kiedy do Królestwa wkracza Napoleon. Dokonuje tutaj przewrotu na wzór Francuski i szykuje się do wojny z Rosją. Kraj ten będący zagrożeniem dla Polski jest więc dla niej również rywalem. Polska angażuje się po stronie Napoleona w wojnie z Rosją, którą ten przegrywa.
Kongres Wiedeński
Kongres ustala nowy ład polityczny w Europie. A w zasadzie odnawia stary porządek, który naruszyła Francuska rewolucja. W Polsce po przejściowej władzy kuzyna Napoleona królem zostaje syn Stanisława II Burbona - Władysław.
Tematy wymagające dopracowania:
1. przebieg wojny siedmioletniej i bezpośrednie skutki na panowanie Stanisława Burbona,
2. reakcje Europy na Wielką Rewolucję Francuską,
3. wojny Napoleońskie - przebieg gdyby istniało Królestwo Polskie,
4. decyzje Kongresu Wiedeńskiego - i ład w Europie gdyby istniało Królestwo Polskie (zupełnie inny układ sił),
5. sytuacja w Prusach, Saksonii i Austrii na pocz. XVIII wieku,
6. ponapoleońska Francja,
7. pokongresowa Hiszpania i Turcja - państwa, których rozwój mógł być podobny do Polski, gdyby nie rozbiory,
I poł. XVIII wieku
Wojna Północna
Kolejna po pierwszej wojnie europejskiej wojna wybucha na Północy Europy kiedy kraje, które poniosły straty wskutek ekspansji Szwecji, próbują teraz odzyskać dawne terytoria.
Tłem konfliktu są też spore zmiany polityczne do jakich dochodzi w Polsce i Rosji. Polska wchodzi w unię personalną z Saksonią i jej królem zostaje wybrany August II Mocny. To tym bardziej zacieśnia więzy pomiędzy dwoma wrogimi Szwecji krajami. Z drugiej strony w Rosji do władzy dochodzi ambitny i utalentowany monarcha Piotr I Wielki. Osłabieniu i degeneracji ulega Litwa, natomiast Ukraina pod wodzą Mazepy dąży do uniezależnienia się od Turcji, jednak potencjalny sojusz z Polską czy Rosją jest dla niej nie do zaakceptowania. Stąd jedyną szansę dla siebie w budowie niezależnego państwa widzi w kontynuowaniu sojuszu z Litwą i Szwecją.
W wojnie, mimo początkowych sukcesów Szwecji największym zwycięzcą okazuje się Rosja i ona stopniowo zaczyna wyrastać na Imperium. Rosja odbiera utracone tereny Szwecji i Litwie, oraz wzmacnia swoją pozycję na Litwie i Ukrainie, które stopniowo przechodzą w orbitę jej wpływów. Spore straty w wojnie ponosi Polska. Zamieszanie wewnętrzene wywołane podziałem wśród szlachty, z której część popierała Augusta III, a część wspieranego przez Szwedów Stanisława Leszczyńskiego, powoduje napięcia wewnętrzne. Kraj zrujnowany I wojną europejską, ponosi kolejne straty materialne, bo wiele działań wojennych odbywa się na jego terytorium. Przede wszystkim zaś zasoby kraju do własnych celów wykorzystuje Saksonia, a Polska poza końcem zagrożenia Szwedzkiego na wojnie nie zyskuje nic.
Państwa niemieckie
W XVIII w. stało się jasne, że reorganizacja polityczna Niemiec w kierunku większej spoistości będzie hamowana przez mocarstwa europejskie, gdyż wzmocniłaby zbyt bardzo siłę Habsburgów, którzy u schyłku XVII w. odebrali Turkom całe Węgry (pokój karłowicki) i zachwiałaby równowagą sił w Europie. Międzynarodowy wymiar wydarzeń w Niemczech umocnił się, gdy elektorowie saski i hanowerski uzyskali trony królewskie poza Rzeszą, odpowiednio w Polsce i Wielkiej Brytanii.
Turcja
Zwycięstwo Jana III Sobieskiego nad oblegającą Wiedeń armią turecką 1683 zapoczątkowało serię klęsk Turcji. W 1699 (na mocy pokoju w Karłowicach) Polska odzyskała część Ukrainy prawobrzeżnej i Podole (zajęte przez Turcję 1672), Habsburgowie otrzymali prawie całe Węgry, Wenecja – Moreę (Peloponez), Wyspy Egejskie i niektóre twierdze dalmatyńskie, Rosja – Azow i Zaporoże,
Sytuacja wewnętrzna Polski
Państwa ościenne Austria, Prusy, Rosja a także Francja przeznaczały znaczne sumy na opłacanie polskich polityków działających na zlecenie obcych dworów. Polscy magnaci chętnie brali pieniądze od obcych, gdyż oczekiwania dworów były zgodne z ich interesem – nie dopuścić do wzmocnienia władzy monarszej, powiększyć swoje wpływy i majątek. Mocarstwa wpływające na losy Środkowej Europy pragnęły zachować wewnętrzną i międzynarodową słabość Polski. Ponieważ wpływy obce równoważyły się szlachta uważała, że stanowi to gwarancję i nienaruszalność granic. Hasło Polska nierządem stoi wyrażało zgubne przeświadczenie, że sąsiedzi będą tolerować istnienie Rzeczypospolitej słabej, nie zagrażającej ich interesom. Militarna słabość Polski spowodowała, że przez jej tereny przechodziły obce wojska, zachowując się jak w kraju zdobytym.
Działalność dyplomacji francuskiej w Rzeczpospolitej, mającej na celu koronowanie Leszczyńskiego wzbudziła niepokój Petersburga i Wiednia, chcących zachowania zasad "złotej wolności", które były przyczyną słabości państwa. W odpowiedzi Rosja i Austria zawarły 13 września 1732 roku traktat (do którego trzy miesiące później przystąpiły Prusy) – miał on nie dopuścić do objęcia tronu przez Leszczyńskiego.
Rzeczpospolita w wyniku wojny ostatecznie straciła własną podmiotowość na arenie międzynarodowej. Skutkiem tej wojny było trwałe ograniczenie polskiej suwerenności[5]. Interwencja rosyjska była strasznym ciosem dla społeczeństwa szlacheckiego, które nie podniosło się jeszcze moralnie i ekonomicznie z klęsk doby Wielkiej Wojny Północnej oraz konfederacji tarnogrodzkiej. Dlatego też następna próba wzniecenia nowej konfederacji przeciwko Augustowi III i Rosji jaka miała miejsce podczas inspirowanej przez dyplomację francuską wojny rosyjsko-szwedzkiej 1740-1743, zakończyła się niepowodzeniem. Społeczeństwo szlacheckie pamiętające klęskę z lat 1733-1736 nie wierzyło w sukces nawet w oparciu się o Turcję i Prusy. Zarówno emisariusze szwedzcy przybywający do Rzeczypospolitej z zamiarem nakłonienia szlachty do walki jak i magnaci planujący zawiązanie konfederacji (Józef Potocki, Tarłowie, kilka rodów wielkopolskich) nie zdołali już porwać Polaków do akcji. Zacięty pacyfizm szlachty obok antyabsolutystycznych sentymentów magnaterii i zwyczajnego przekupstwa sejmowego był główną przyczyną nieprzystąpienia przez Rzeczpospolitą do wojny Rosji i Austrii z Turcją (1737-1739) oraz do wojen śląskich toczonych w ramach wojny o austriacką sukcesję. Zmarnowano przez to kilkakrotnie niezwykle korzystną koniunkturę dla aukcji wojska i reformy państwa (sejmy 1738, 1744, 1746 i 1748).
Generalnie po wojnie północnej sytuacja na arenie międzynarodowej wygląda tak, że z jednej strony Austria zostaje w dalszym ciągu hamowana w swoich próbach opanowania państw niemieckich, a z drugiej Rosja coraz mocniej zacieśnia swoje interesy w Polsce, której słabość po wyniszczających wojnach i anarchia są coraz bardziej widoczne. Społeczeństwo jest zmęczone nie kończącymi się wojnami. Kolejny polski król z dynastii saskiej August III Sas jest słabym monarchą niezdolnym do wprowadzenia w kraju niczego nowego. Państwo jest zacofane gospodarczo, nie rozwija się kultura.
W dodatku umacniają się wszystkie Państwa ościenne. Bardzo szybki wzrost terytorialny Rosji sprawia, że pożera ona w końcu Ukrainę i Litwę. Od południa graniczymy z Austrią, która się również rozrosła znacznie w tym okresie. Do wzrostu znaczenia dochodzi również w Prusach, które w swoim władaniu mają kolejne tereny północnej Rzeszy.
Sytuacja geopolityczna Polski jest jednak dużo lepsza niż w historii faktycznej. Z jednej strony Prusy rozwijają się bardziej na zachód niż na wschód i nie usiłują podbić Pomorza Gdańskiego, aby połączyć się z Prusami Wschodnimi. Z drugiej strony mimo pewnych wpływów w Polsce Rosja jest na tym etapie bardziej skupiona na Litwie i Ukrainie.
Inną kwestią jest sprawa nieco silniejszej niż w historii faktycznej władzy monarszej. W naszym wypadku silny król mógłby zdziałać sporo. Rosja też nie jest wrogo nastawiona do Polski. Długi okres bardzo ciepłych relacji między obydwoma krajami, oraz cały czas gorąca kwestia Litwy i Ukrainy, które mogą sprawiać Rosji problemy zbliża kraje do siebie. Habsburgowie też dzięki Polsce uratowali się przed nawałnicą turecką kilkadziesiąt lat wcześniej. Słabość Polski jest wewnętrzna, ale sąsiedzi nie mają aż takiej mocy, a przede wszystkim motywów do wpływania na sytuację w Polsce. Dobre stosunki z Rosją zagwarantowały pewne nabytki terytorialne na wschodzie kosztem Litwy, w czasie zagarnięcia kraju przez Imperium Rosyjskie.
Inną kwestią jest sprawa nieco silniejszej niż w historii faktycznej władzy monarszej. W naszym wypadku silny król mógłby zdziałać sporo. Rosja też nie jest wrogo nastawiona do Polski. Długi okres bardzo ciepłych relacji między obydwoma krajami, oraz cały czas gorąca kwestia Litwy i Ukrainy, które mogą sprawiać Rosji problemy zbliża kraje do siebie. Habsburgowie też dzięki Polsce uratowali się przed nawałnicą turecką kilkadziesiąt lat wcześniej. Słabość Polski jest wewnętrzna, ale sąsiedzi nie mają aż takiej mocy, a przede wszystkim motywów do wpływania na sytuację w Polsce. Dobre stosunki z Rosją zagwarantowały pewne nabytki terytorialne na wschodzie kosztem Litwy, w czasie zagarnięcia kraju przez Imperium Rosyjskie.
Europa w 1740 roku |
I Wojna Europejska (1618-1683)
Niemal cały wiek XVII upłynął pod znakiem wojen w Europie. Cały ten okres nazywa się pierwszą wojną europejską, chociaż w gruncie rzeczy był to okres wielu różnych wojen, toczonych na różnych obszarach. Generalnie na zachodzie Europy wojna miała charakter konfliktu pomiędzy protestantami (północne Niemcy, Dania, Szwecja, Czechy), a katolikami (południowe Niemcy i Habsburgowie). Była też wojną między Habsburgami (austriackimi i hiszpańskimi) a Francją o hegemonię w Europie. W Europie Środkowej wojna miała charakter walki obronnej chrześcijan (Habsburgów, Polski i Rosji) z rozrośniętą za czasów Sulejmana Turcją. W Europie Północnej wojna była próbą uzyskania przez Szwedów hegemonii na Bałtyku – przez co Szwecja weszła w konflikt z Polską, Litwą i Rosją. Na wschodzie Europy wojna toczyła się na terenach byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Litwa, do której dołączyli później Ukraińcy próbowała odzyskać swoje dawne terytoria zagrabione przez Polskę i Rosję.
Generalnie więc strony konfliktu można podzielić na obozy: Habsburgów, Polskę i Rosję – obóz chrześcijański; Szwecję, Niderlandy, Czechy i północne Niemcy – obóz protestancki; Francję – walczącą o rolę hegemona w Europie; Turcję, Litwę i Ukrainę – państwa, które toczyły wojny wyłącznie we własnych interesach, nie zaangażowane w pełną wojnę.
Rozpoczęła ją Deferenstracja praska w 1618 roku – jako bunt przeciwko katolickim Habsburgom. Po niej nastąpiły walki z udziałem Francji, Szwecji, Danii, Transylwanii, Hiszpanii na zachodzie Europy, które trwały do 1648 (pokój westfalski). Na zachodzie wojna toczyła się dalej jeszcze między Francją a Hiszpanią. Na północy Europy najpierw Litwę zaatakowała Szwecja w 1630 roku, licząc na łatwy łup, w kraju mocno osłabionym w XVI wieku. Okazało się, że Litwini stawili ciężki opór, wspierani dodatkowo przez Rosję w tamtym okresie. Po wycofaniu się okresowym Szwecji z wojny, Litwa zwróciła się przeciwko Polsce. Krwawa i wieloletnia wojna, nie przyniosła zmiany granic, ani ustalenia się nowego statusu obu krajów, chociaż osłabiła znacznie Polskę. W 1648 roku wybucha powstanie Chmielnickiego na Ukrainie opanowanej przez Turków. Powstanie jest wspierane przez pewien czas przez Rosję i również stosunkowo szybko zwraca się przeciwko Polsce. Z czasem jednak dochodzi do porozumienia między Ukraińcami i Litwinami. Litwa jest świadoma, że powrót na tereny Ukrainy jest nierealny i odtąd w swoich planach przewiduje powrót tylko na terytoria Białorusi (podzielone między Polskę a Rosję). W ten sposób zarówno Ukraińcy, jak i Litwini zaczynają ciężką wojnę z Polską i Rosją. Sytuację wykorzystuje Szwecja, która najeżdża na Polskę. Polska broini się przed napadem, ale jest wyczerpana i ponosi coraz większe straty na wschodzie w walkach z Litwinami. Szwedzi dokonują kolejnego najazdu, tym razem na Inflantach. Rosja zaangażowana w walki z Ukrainą nie jest w stanie odeprzeć ataku i ponosi silne straty. Sojusz Polsko-Rosyjski dojrzewa, gdy na arenie rośnie znaczenie Turcji. Turcy wchodzą w układ ze Szwecją, Litwą i Ukrainą, gwarantujący podział wpływów na terenach rządzonych przez Polskę i Rosję. Wzrost znaczenia i pozycji Turcji zagraża interesom Habsburgów i odnawia ich dawny konflikt nie tylko ze Szwecją, ale również z Turcją. W 1661 roku do otwartej wojny, w której dotychczas walczyły wojska Polsko-Rosyjskie z Litewsko-Ukraińskimi dołączają Szwedzi, Turcy i Habsburgowie. Po kilkunastu latach względnego pokoju w Europie Zachodniej wielka wojna ogarnia całą Europę Środkową i Wschodnią. Szwedzi znów atakują Polskę i rozprzestrzeniają się coraz mocniej na Inflantach i podążają wgłąb Rosji. Habsburgowie zadają klęskę Turcji i zaczynają wspierać Polskę w starciu ze Szwecją. Turcja zadaje ciężkie straty Rosji i wspomaga powstawanie wasalnego od siebie państwa Ukraińskiego ze stolicą w Kijowie. Litwini odzyskują spore terytoria na Białorusi. Sukcesy Szwecji zaczynają niepokoić Francję, która wysyła swoje posiłki do Polski. W 1665 roku udaje się wyprzeć Szwedów z Polski. Niedługo późinej wybucha jednak konflikt między Habsburgami a Francuzami, który angażuje oba Państwa. Na szczęście jednak Szwedzi koncentrują się odtąd już wyłącznie na Rosji. Polacy natomiast sukcesywnie odzyskują od Litwy terytoria utracone na jej rzecz. W 1668 roku wybucha kolejna wojna między Polską a Turcją (na tle wpływów w Mołdawii oraz wspierania Ukrainy na Podolu). Krwawa wojna nie kończy się niczym poza wzajemnym wyniszczaniem się. Z czasem pozycja Szwecji słabnie i wycofuje się ona z większości opanowanych wczesniej terenów w Rosji, zachowując dla siebie jedynie Estonię. Rosja, wyczerpana wojną nie jest jednak w stanie odzyskać utraconych ziem od Litwy, ani Kijowa od Ukrainy. Ostatim etapem Pierwszej Wojny Europejskiej jest atak Turcji na Habsburgów, kiedy to Polska udzielając wsparcia Austrii broni Wiedeń i kończy wojnę. W tym samym czasie Rosja korzystając z zaangażowania Turcji w Europie Środkowej zdobywa od niej tereny nad morzem Czarnym.
W tym samym roku wszystkie monarchie europejskie gromadzą się we Wiedniu, aby potwierdzić warunki pokojów zawartych wcześniej i ustalić nowy ład w Europie, który miałby zapobiec kolejnej wyniszczającej wojnie. Postanowienia Traktatu Wiedeńskiego:
- Polska wraca do granic przed 1618 rokiem,
- Litwa uzyskuje część Białorusi zagarniętą przez Rosję,
- Estonia przypada Szwecji,
- powstaje nowe państwo Ukraina (ze stolicą w Kijowie),
- potwierdzone są wszystkie postanowienia Pokoju Westfalskiego.
Sytuacja w Europie po Pierwszej Wojnie Europejskiej:
- Francja Hegemonem,
- Umocnienie Szwecji,
- Umocnienie Litwy,
- Powstanie Ukrainy, Niderlandów i Szwajcarii,
- umocnienie Habsburgów w Rzeszy i na Węgrzech,
- osłabienie pozycji Turcji,
- wyniszczenie całej Europy Środkowej i Wschodniej (Niemcy, Polska, Białoruś, Ukraina, północna Rosja) – wszystkie te kraje wychodzą po wojnie bardzo osłabione,
Brandenburgia
Wysiłki tzw. "Wielkiego Elektora" Brandenburgii poszły nie tak jak w historii faktycznej w opanowaniu Prus, ale na opanowanie terenów Rzeszy (przede wszystkim Hanoweru). Na naszej wschodniej granicy powstaje więc państwo, które może istotnie zagrozić w przyszłości Polsce.
Brandenburgia
Wysiłki tzw. "Wielkiego Elektora" Brandenburgii poszły nie tak jak w historii faktycznej w opanowaniu Prus, ale na opanowanie terenów Rzeszy (przede wszystkim Hanoweru). Na naszej wschodniej granicy powstaje więc państwo, które może istotnie zagrozić w przyszłości Polsce.
Friday, 3 June 2011
Dynastia Wihelminów – ciąg dalszy (1434-1572)
Otoczenie:
Fryderyk III
Fryderyk III popierał Krzyżaków, był zwolennikiem likwidacji Związku Pruskiego i represjonowania jego przywódców, czym przyczynił się do wybuchu wojny trzynastoletniej (1454-1466) pomiędzy Polską a Zakonem. Wojna, wbrew nadziejom cesarz, zakończyła się polskim zwycięstwem i poddaniem Państwa Krzyżackiego feudalnemu zwierzchnictwu Korony polskiej (II pokój toruński w 1466 roku). Fryderyk pozostał militarnie bierny wobec tego konfliktu.
Sytuacja na zachodzie jest więc w tym okresie spokojna.
Hospodarstwo Mołdawskie
Po śmierci Aleksandra w 1432 r. Mołdawia została ogarnięta przez kryzys polityczny w związku z działaniami wielu pretendentów do tronu (licznych synów, a potem i wnuków Aleksandra). Kolejni pretendenci sięgali to po wsparcie polskie (hołd Polsce złożył Eliasz I, z Polską związani byli także m.in. Roman II i Aleksander II), to po węgierskie (m.in. Piotr II i Bogdan II); umacniali się lokalni bojarzy niejednokrotnie pozbawiający tronu bardzo często zmieniających się w tym okresie hospodarów. W sprawach mołdawskich interweniowali też władcy sąsiedniej Wołoszczyzny. W okresie tego chaosu Mołdawia utraciła m.in. twierdzę w Chocimiu na rzecz Polski, oraz port w Kilii na rzecz Węgier. Miary zniszczenia dopełniały najazdy tatarskie. W 1456 r. poróżniony i z Polską, i z Węgrami hospodar Piotr III Aron podpisał przymierze (za cenę corocznego haraczu) z nowym potężnym graczem, który pojawił się w regionie − imperium osmańskim. Jednak już rok później, dzięki pomocy hospodara wołoskiego Włada Palownika Piotr został usunięty z tronu, a władzę w Mołdawii objął jego bratanek, Stefan III Wielki, uważany za najwybitniejszego władcę mołdawskiego.
Stefan Wielki panował w Mołdawii w latach 1457−1504. Podczas swojego panowania przeobraził Mołdawię w silny organizm państwowy, długo utrzymując niezależność wbrew interesom i ambicjom potężniejszych sąsiadów, dążących do jej podporządkowania sobie. Od 1470 r. prowadził aktywną politykę na Wołoszczyźnie bardzo często interweniując tam zbrojnie w celu osadzenia na tronie książąt zorientowanych antyosmańsko. To zaowocowało reakcją imperium osmańskiego − Stefan jednak pokonał wielką turecką wyprawę w głośnej bitwie pod Vaslui w 1475 r. Zdołał także dzięki pomocy węgierskiej oprzeć się kolejnej wyprawie (mimo porażki w bitwie) w 1476 r. W 1481 r. został jednak już zmuszony do płacenia haraczu Turkom, a w 1484 r. utracił na ich rzecz porty czarnomorskie. Ta klęska, a także pokój turecko-węgierski, skłoniły Stefana do złożenia w 1485 r. hołdu lennego królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi. Jego sytuacja jednak była trudna, a wsparcie polskie zdecydowanie mniejsze od oczekiwanego, wobec czego Stefan zmuszony został w 1487 r. do uznania zwierzchnictwa tureckiego. Gdy w 1497 r. wkroczyły do Mołdawii wojska króla polskiego Jana Olbrachta, Stefan obawiając się, że ich celem jest pozbawienie go tronu mołdawskiego, podjął z nimi walkę i pokonał ich w czasie odwrotu do kraju po nieudanym oblężeniu zamku w Suczawie.
Walki w Mołdawii wplatają się w o wiele dłuży kontekst wojen z Turcją, które Polska przegrywa tracąc również Mołdawię i dostęp do Morza Czarnego. Więcej o wojnach z Turcją poniżej.
Litwa
Witold bezskutecznie próbował rozbić Złotą Ordę, ponosząc klęskę w bitwie nad Worsklą (12 lub 16[4] sierpnia 1399). Wielkie Księstwo Moskiewskie parło na zachód, podbijając w 1478 Nowogród Wielki), w 1485 Iwan III oderwał od Litwy tereny nad górną Oką i Wiaźmą (1494), w latach 1500-1503 Rosjanie opanowali ziemię czernihowsko-siewierską oraz Smoleńszczyznę ze Smoleńskiem (1514). W wielu wojnach (1512-1522; 1534-1537) Litwa odzyskała jedynie Homel i Starodub (wojny litewsko-rosyjskie).
Litwa słabnie w okresie panowania Wilhelminów i staje się coraz mocniej łupem sąsiadów. Najpierw Polski, później Rosji, na końcu także Turcji.
Fryderyk III
Fryderyk III popierał Krzyżaków, był zwolennikiem likwidacji Związku Pruskiego i represjonowania jego przywódców, czym przyczynił się do wybuchu wojny trzynastoletniej (1454-1466) pomiędzy Polską a Zakonem. Wojna, wbrew nadziejom cesarz, zakończyła się polskim zwycięstwem i poddaniem Państwa Krzyżackiego feudalnemu zwierzchnictwu Korony polskiej (II pokój toruński w 1466 roku). Fryderyk pozostał militarnie bierny wobec tego konfliktu.
Sytuacja na zachodzie jest więc w tym okresie spokojna.
Hospodarstwo Mołdawskie
Po śmierci Aleksandra w 1432 r. Mołdawia została ogarnięta przez kryzys polityczny w związku z działaniami wielu pretendentów do tronu (licznych synów, a potem i wnuków Aleksandra). Kolejni pretendenci sięgali to po wsparcie polskie (hołd Polsce złożył Eliasz I, z Polską związani byli także m.in. Roman II i Aleksander II), to po węgierskie (m.in. Piotr II i Bogdan II); umacniali się lokalni bojarzy niejednokrotnie pozbawiający tronu bardzo często zmieniających się w tym okresie hospodarów. W sprawach mołdawskich interweniowali też władcy sąsiedniej Wołoszczyzny. W okresie tego chaosu Mołdawia utraciła m.in. twierdzę w Chocimiu na rzecz Polski, oraz port w Kilii na rzecz Węgier. Miary zniszczenia dopełniały najazdy tatarskie. W 1456 r. poróżniony i z Polską, i z Węgrami hospodar Piotr III Aron podpisał przymierze (za cenę corocznego haraczu) z nowym potężnym graczem, który pojawił się w regionie − imperium osmańskim. Jednak już rok później, dzięki pomocy hospodara wołoskiego Włada Palownika Piotr został usunięty z tronu, a władzę w Mołdawii objął jego bratanek, Stefan III Wielki, uważany za najwybitniejszego władcę mołdawskiego.
Stefan Wielki panował w Mołdawii w latach 1457−1504. Podczas swojego panowania przeobraził Mołdawię w silny organizm państwowy, długo utrzymując niezależność wbrew interesom i ambicjom potężniejszych sąsiadów, dążących do jej podporządkowania sobie. Od 1470 r. prowadził aktywną politykę na Wołoszczyźnie bardzo często interweniując tam zbrojnie w celu osadzenia na tronie książąt zorientowanych antyosmańsko. To zaowocowało reakcją imperium osmańskiego − Stefan jednak pokonał wielką turecką wyprawę w głośnej bitwie pod Vaslui w 1475 r. Zdołał także dzięki pomocy węgierskiej oprzeć się kolejnej wyprawie (mimo porażki w bitwie) w 1476 r. W 1481 r. został jednak już zmuszony do płacenia haraczu Turkom, a w 1484 r. utracił na ich rzecz porty czarnomorskie. Ta klęska, a także pokój turecko-węgierski, skłoniły Stefana do złożenia w 1485 r. hołdu lennego królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi. Jego sytuacja jednak była trudna, a wsparcie polskie zdecydowanie mniejsze od oczekiwanego, wobec czego Stefan zmuszony został w 1487 r. do uznania zwierzchnictwa tureckiego. Gdy w 1497 r. wkroczyły do Mołdawii wojska króla polskiego Jana Olbrachta, Stefan obawiając się, że ich celem jest pozbawienie go tronu mołdawskiego, podjął z nimi walkę i pokonał ich w czasie odwrotu do kraju po nieudanym oblężeniu zamku w Suczawie.
Walki w Mołdawii wplatają się w o wiele dłuży kontekst wojen z Turcją, które Polska przegrywa tracąc również Mołdawię i dostęp do Morza Czarnego. Więcej o wojnach z Turcją poniżej.
Litwa
Witold bezskutecznie próbował rozbić Złotą Ordę, ponosząc klęskę w bitwie nad Worsklą (12 lub 16[4] sierpnia 1399). Wielkie Księstwo Moskiewskie parło na zachód, podbijając w 1478 Nowogród Wielki), w 1485 Iwan III oderwał od Litwy tereny nad górną Oką i Wiaźmą (1494), w latach 1500-1503 Rosjanie opanowali ziemię czernihowsko-siewierską oraz Smoleńszczyznę ze Smoleńskiem (1514). W wielu wojnach (1512-1522; 1534-1537) Litwa odzyskała jedynie Homel i Starodub (wojny litewsko-rosyjskie).
Litwa słabnie w okresie panowania Wilhelminów i staje się coraz mocniej łupem sąsiadów. Najpierw Polski, później Rosji, na końcu także Turcji.
Władysław Warneńczyk
Panowanie tego króla w historii faktycznej ukazało wszelkie niedogodności unii z Litwą. Polska uwikłała się w ten sposób w kłopotliwą sytuację, w której wewnętrzne rozdarcia Wielkiego Księstwa Litewskiego i co za tym idzie niejasna sytuacja poparcia dla króla miały dwojakie skutki. Po pierwsze musiał on bardziej liczyć na poparcie ze strony możnych i dosłownie przekupywać ich kolejnymi przywilejami, co osłabiało jego władzę. Z drugiej zaś strony powodowało, że Zakon Krzyżacki czy w tym wypadku Zygmunt Luksemburski, mieli spore pole do ingerowania w wewnętrzne sprawy kraju.
W mojej historii alternatywnej sytuacja wyglądałaby inaczej. Rok 1434, czyli początek panowania trzeciego z kolei Wilhelmina – nazwijmy go dla uproszczenia również Władysławem Warneńczykiem nie byłby naznaczony tak silnymi sprzecznościami wewnętrznymi. Można zakładać, że chociaż możnowładztwo miałoby wpływ na wybór króla i tworzyłaby się swego rodzaju ‘dynastia elekcyjna’, to z uwagi na mniejsze napięcia, król byłby mniej zależny od możnych. Nie byłoby też tak silnych sił antypolskich wokoło. Poza Litwą oczywiście.
Tutaj znowu pozostaje pytaniem otwartym, czy po klęsce na Podolu i będąc osobnym państwem Litwa podniosłaby się z upadku, czy tonęła w sprzecznościach wewnętrznych. Przyjmuję tę pierwszą wersję, a więc sytuację, gdzie klęska w wojnie o Podole działa na Litwinów pobudzająco i na pewien czas kraj wychodzi z chaosu.
Kazimierz Wilhelmin
Panowanie Kazimierza Jagiellończyka jako króla polski należało do najdłuższych w dziejach królestwa. Trwało 45 lat i przypadało na zmierzch gotyku w Polsce i krystalizacje instytucji demokracji szlacheckiej oraz supremacje szlachty nad innymi stanami. Wstąpił na tron Polski dopiero po trzech latach od śmierci swego brata Władysława III pod Warną w 1444 roku. Miało to na celu uzyskanie od możnych Polskich lepszych warunków unii dla Wielkiego Księstwa Litewskiego w którym rządził od 1440 roku. Był to też okres wojny trzynastoletniej(1454-1466) z Zakonem Krzyżackim w wyniku której Polska po podpisaniu pokoju toruńskiego odzyskała Pomorze Gdańskie, Warmię i ziemie chełmińską oraz michałowską. Dzieje tej wojny wiążą się z przyznaniem szlachcie przywileju cerekwicko-nieszawskego w 1454 roku, który nakazywał królowi pytać szlachtę o pozwolenie zwołania pospolitego ruszenia czy nałożenia nowych podatków co w znaczny sposób ograniczyło prerogatywy króla i wzmocniło szlachtę. Panowanie Kazimierza w Królestwie Polskim i Wielkim Księstwie Litewskim było czasem w którym państwo polsko-litewskie uzyskała status mocarstwa w środkowej europie.
Zakładam, że instytucja demokracji szlacheckiej w Polsce rozwijałaby się także i bez problemów z Wielkim Księstwem Litewskim oraz bez wojny z Zakonem Krzyżackim, ale jednak można przyjmować, że w okolicznościach istnienia Królestwa Polskiego w kształcie w jakim je omawiam, władza króla byłaby silniejsza. Umocnienie się pozycji Kazimierza Wielkiego jako mocarstwa w Europie Środkowo-Wschodniej (Czechy i Węgry) oraz brak zagrożenia ze strony Zakonu powodowałby naturalne walki z Litwą, mimo jej umocnienia. Przyjmijmy więc, że w miejsce trzynastoletniej wojny z Zakonem pojawia się w tym miejscu wojna Trzynastoletnia z Litwą. W efekcie zwycięstwa w tej wojnie Polska uzyskuje kolejne zdobycze terytorialne na wschodzie.
Rzesza Niemiecka
Pod rządami Habsburgów Rudolfa I i Albrechta I Niemcy odetchnęły, aby w XIV wieku znów pogrążyć się w wojnach domowych między rywalizującymi o koronę dynastiami Habsburgów z Austrii, Wittelsbachów z Bawarii i Luksemburgów. Jednocześnie po raz pierwszy doszło wtedy do unii Niemiec z Czechami i Węgrami, a Hohenzollernowie rozpoczęli swoją karierę otrzymując w 1415 r. od cesarza Brandenburgię.
W 1438 r. na tronie niemieckim na stałe zasiadła dynastia Habsburgów, hrabiów z Górnej Alzacji, którzy w XIII w. przejęli Austrię po wymarłym rodzie Babenbergów. W XVI w. reformacja doprowadziła do długoletnich wojen religijnych, ponieważ katoliccy cesarze uważali się za namiestników Chrystusa winnych walczyć z herezjami, natomiast książęta upatrywali w sporach teologicznych i walce o wolność wyznania okazję do osłabienia zwierzchności cesarskiej. Dzięki układom z Jagiellonami Habsburgowie przejęli w 1526 r. na stałe trony czeski i węgierski. Unia personalna Niemiec, Czech i Węgier utrzymała się aż do kresu Świętego Cesarstwa, jako że niemal każdorazowo elektorzy Rzeszy oraz szlachta czeska i węgierska wybierały tych samych władców (w XVII w. Habsburgom udało się wprowadzić dziedziczność tronu w Czechach i na Węgrzech, podobne próby w Niemczech zawsze okazywały się bezskuteczne).
Stałe walki wewnętrzne w Świętym Cesarstwie Rzymskim angażowały w tym okresie również Polskę. Trzeba pamiętać, że ze stolicą w Poznianiu i bez Unii z Litwą, Królestwo Polskie było o wiele bardziej zainteresowane sprawami na zachodzie. Był to okres gdy również na zachodzie (czyli na terenach Brandenburgii) Polska zyskała nabytki terytorialne. Oś wokół której wszystko się kręci jest w mojej historii alternatywnej zupełnie inna. Granice Cesarstwa i Polski w historii faktycznej przez setki lat praktycznie się nie zmieniały (Polska była uwikłana w sytuację na Wschodzie i w problemy z Zakonem) a Rzesza Niemiecka była zjadana przez wewnętrzne walki. W mojej historii alternatywnej nie ma Zakonu Krzyżackiego, więc głównym problematycznym elemetnem jest Litwa, a Polska jest o wiele bliżej Rzeszy. Dlatego angażowanie się w jej sprawy było czymś naturalnym.
Nie bez znaczenia dla XVI wieku pozostaje również wzrost gospodarczy mocno odczuwalny przez Polskich magnatów. Duży wzrost handlu zbożem powoduje rozrost majątków, chociaż w dalszych wiekach będzie przyczyną zacofania gospodarczego kraju w porównaniu do Zachodu Europy. Tak to wyglądało w historii faktycznej. Jak byłoby w mojej wersji historii? Również mocno rozwinąłby się Gdańsk, ale jako miasto dużo bardziej Polskie – niż było naprawdę. Znów wpływ braku zakonu krzyżackiego. Gospodarcze prosperity kraju wpływa na kulturę i Polska doby renesansu jest jednym z przodujących kulturowo krajów Europy. Wciąż prężna gospodarka pozwala na prowadzenie aktywnej polityki w regionie i powoduje, że Habsburgowie nie zyskują panowania nad tronami w Czechach i na Węgrzech. W historii faktycznej Polska była zbyt uwikłana w kwestie Litwy, Zakonu i Wschodu, aby pozostawać jednocześnie aktyną w Europie Środkowej. W mojej wersji historii Polska jest skoncentrowana na tej części Europy, w której na razie dominuje nad Habsburgami. Mimo wszystko jednak walka o Węgry wikła nasz kraj w wojnę z Turcją, która jest dla kraju bardzo kosztowna i osłabia go. Rozpoczyna się okres silnych napięć na południu. Nie chcąc rezygnować ze swojego znaczenia na terenach na których władali w faktycznej historii Habsburgowie i Turcy, Polska wikła się z nimi w silne konflikty obciążające skarb państwa i powodujące rozrost znaczenia szlachty. W stosunku do Rzeszy pozycja Polski jest w tym okresie nadal jednak silna również ze względu na pokój w trakcie wojen religijnych. Zakładam, że Polska w mojej historii alternatywnej byłaby równie tolerancyjna jak w historii faktycznej.
Narodziny Rosji
Za Iwana III Wielkie Księstwo Moskiewskie stało się jednolitym państwem narodowym, została rozbudowana Moskwa, jako stolica, a także Kreml moskiewski, jako rezydencja władcy. Równocześnie państwo zaczęto z czasem nazywać grecką nazwą Rusi: Rossija – Rosja. Sprawujący od 1505 roku rządy Wasyl III dokończył dzieło jednoczenia kraju, przyłączając do swego państwa: Psków (1510), Smoleńsk (1514) i Riazań (1521). Wielkie Księstwo Moskiewskie stało się wówczas jedynym istniejącym państwem ruskim (zachodnie księstwa ruskie zostały wcześniej zajęte przez Litwę i Polskę) oraz jedynym niepodległym państwem prawosławnym na Świecie. W 1472 roku Iwan III Srogi poślubił Zofię Paleolog, bratanicę ostatniego cesarza bizantyjskiego, Konstantyna XI Dragazesa. Po upadku Cesarstwa Bizantyjskiego Wielkie Księstwo Moskiewskie zyskało na znaczeniu jako spadkobierca Bizancjum.
Początek XVI wieku to rozrost Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Biorąc pod uwagę słabnięcię Litwy, która w tym wypadku nie byłaby w Unii z Koroną, postępy Rosji byłyby szybsze. Kraj ten dużo szybciej niż w historii faktycznej rozwijałby się na zachód. Na razie jednak, do końca trwania dynastii Wilhelminów Rosja i Polska są od siebie oddzielone słabnącą Litwą. Rysują się pewne możliwości współpracy z Rosją w kwestii podboju całego pozostałego jeszcze terytorium tego ogromnego kraju.
Potęga Turcji
Szczyt potęgi Turcji nastąpił za Sulejmana Wspaniałego, który na przeł. XV i XVI w. zakończył podbój południowo-wschodniej Europy (m.in. 1521 zdobycie Belgradu, 1541 – Budy, podporządkowanie Siedmiogrodu).
Ostatecznie końcówka Dynastii Wihelminów stoi pod znakiem rosnącej roli szlachty w Państwie (choć mniejszej niż w historii faktycznej) oraz utracenia wpływów w Europie Środkowej, gdzie do głosu coraz bardziej dochodzą Habsburgowie a przede wszystkim Turcja. Turcja staje się też kolejnym graczem dążącym do skorzystania terytorialnie na upadającym państwie Litewskim. Dochodzi do częściowego rozbioru Litwy, za czasów panowania Zygmunta Starego. Polska, Turcja i Rosja zagarniają dla siebie pewne części terytorium Litwy. Panowanie ostatniego Wilhelmina – Zygmunta Augusta stoi pod znakiem intryg jego matki królowej Bony i braku męskiego potomka.
Thursday, 2 June 2011
Początek Dynastii Wilhelminów: Wilhelm Habsburg (1382-1406) i Ludwik Wilhelmińczyk (1406-1434)
Wilhelm Habsburg |
Po bezpotomnej śmierci Kazimierza Wielkiego historia toczy się na początku podobnym torem co w jej faktycznej wersji. Królem zostaje Ludwik Andegaweński, który koronuje się w Poznaniu, ale wiele uwagi Polsce nie poświęca. Chcąc zapewnić tron córce Jadwidze nadaje szlachcie pierwsze przywileje. W 1382 roku na tron wstępuje jego córka Jadwiga Andegaweńska, zaręczona już z księciem Wilhelmem Habsburgiem.
Założenia: Zakon Krzyżacki nie istnieje, więc nie ma dla Polski i Litwy wspólnego wroga. Z drugiej strony dwie rosnące siły (czyli Polska i Litwa) zaczynają coraz bardziej rywalizować o tereny wschodniej Europy. Dla Polskich możnych uznanie Wilhelma Habsburga królem jest do zaakceptowania. Zapoczątkowana zostaje nowa dynastia Wilhelminów. W mojej historii alternatywnej Wilhelm Habsburg jest jakby Władysławem Jagiełłą (będzie żył tyle samo czasu i podobnie jak on zapoczątkuje nową dynastię), który jednak nie spowoduje swoim pojawieniem się na tronie unii personalnej ani tym bardziej realnej z żadnym państwem. Węgry są osobnym bytem.
Druga kwestia to fakt, że mimo iż w mojej historii alternatywnej Wilhelm Habsburg jest odpowiednikiem Jagiełły, to jednak Wilhelm żył dużo krócej. Dlatego jako datę jego śmierci uznaję jego faktyczną śmierć w 1406. Pozostały okres to panowanie jego syna Ludwika Wilhelmczyka. W ten sposób śmierć Ludwika przypadałaby na ten sam okres, co śmierć Jagiełły. Stąd następni władcy faktyczni byliby tymi samymi władcami w mojej historii alternatywnej. Ludwik nazywany Wilhelmczykiem po imieniu ojca Wilhelma Habsburga. Imię Ludwik zostało mu nadane na cześć dziadka Ludwika Wielkiego (króla Węgier i ojca Jadwigi).
Zakładam też, że możnowładztwo Polskie miałoby tak jak w historii faktycznej duży wpływ na wybór kolejnych królów w Polsce. Stąd chociaż Wilhelmińczycy pochodzą od Habsburgów, tworzyliby oni w Polsce osobną linię z osobną polityką - nie związaną z Habsburgami.
Zakładam również, że obydwaj królowie mieliby te same cechy władzy/charakteru co Jagiełło w faktycznej historii.
Otoczenie polityczne - historia faktyczna i komentarze:
Zygmunt Luksemburski (do 1437) - cesarz niemiecki, król Czech i Węgier.
Przyczyn niepowodzeń tego nietuzinkowego władcy upatruje się zarówno w sprzecznościach jego charakteru, jak i w utopijności podejmowanych przez niego przedsięwzięć.
Faktem jest, że polityka prowadzona przez Zygmunta doprowadziła do licznych wojen, a w ostatecznym rezultacie przyczyniła się do znacznego osłabienia rządzonych przez niego państw (Niemiec, Czech i Węgier).
Król Węgier, później także Czech i Niemiec mógłby w tym okresie stanowić bardzo duże zagrożenie dla Polski. Ważne są jednak dwie rzeczy. W faktycznej historii nie doszło do konfliktu Polski z Zygmutnem, a on sam był zaangażowany w kwestie wewnętrzne, oraz w kwestie krucjat, że prawdopodobnie nawet wybuch jakiegoś konfliktu między państwami zakończyłby się sukcesem Polski. Miałby on jednak drugorzędne znaczenie i nie wpłynąłby on istotnie na równowagę sił ani kształt granic. Najważniejszym skutkiem jego panowania było duże osłabienie naszych południowych sąsiadów. Polska została pozbawiona wsparcia swojego sojusznika - Węgier, ale też przeciwnika - Czech.
On a number of occasions, and in 1410 in particular, Sigismund allied himself with the Teutonic Knights against Wladyslaw Jagiello of Poland. In return for 300.000 ducats he would attack Poland from the south after the truce on St. John's Day, 24 June expired. However, he was opposed by most of his noblemen and was prevented from participating in the alliance of twenty-two western states against Poland in the decisive Battle of Grünwald in July of that year.
Zygmunt Luksemburski planował rozbiór Polski, za pośrednictwem księcia opolskiego Władysława Opolczyka. Plan rozbioru, przedstawiony został wielkiemu mistrzowi zakonu krzyżackiego – Konradowi Wallenrodowi w 1392 r. Przewidywał on rozbiór Polski pomiędzy Rzeszę Niemiecką, Węgry, zakon krzyżacki i margrabiego Moraw. Plan ten nie został zrealizowany, gdyż sprzeciwili się mu Krzyżacy.
Jak opisano powyżej plany Zygmunta były ściśle powiązane ze wsparciem Zakonu Krzyżackiego. Moim zdaniem nie można więc wysuwać wniosku, że gdybyśmy nie weszli w Unię z Litwą, bylibyśmy łatwym kąskiem dla Zygmunta. W mojej wersji historii nie ma unii z Litwą, ale też nie ma Zakonu Krzyżackiego. W tej sytuacji przewidywałbym że plan napaści na Polskę nie byłby przez Zygmunta realnie rozpatrywany.
Jagiełło (w historii faktycznej Król Polski, w historii alternatywnej Wielki Książę Litewski). Poniżej przedstawiam wersję wydarzeń z historii faktycznej - z komentarzami.
Jak wspomniano powyżej brak zagrożenia Krzyżackiego powoduje, że nie powstaje Unia pomiędzy Polską a Litwą. Umacniająca się Litwa pod wodzą Jagiełły jest pewnym zagrożeniem dla Polski. W początkowym okresie jest jednak bardziej zaangażowana na swoich wschodnich i południowych granicach - kwestia relacji z Wielkim Księstwem Moskiewskim oraz ze Złotą Ordą.
W 1382 roku dochodzi do bitwy na Kulikowym Polu. Moskwa pokonuje Tatarów bez udziału Litwy. Dzięki temu zwycięstwu rozpoczął się proces uniezależniania się Moskwy od zwierzchnictwa Złotej Ordy i budowy państwa rosyjskiego w oparciu o rosnącą potęgę i autorytet Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Na przeszkodzie realizacji jednoczenia ziem ruskich stanęła rozwijająca się potęga Wielkiego Księstwa Litewskiego (pozostającego od 1386 w unii personalnej z Polską), pod którego wpływami znalazły się dawne zachodnie ziemie Rusi Kijowskiej (m.in. od 1362 sam Kijów).
W sytuacji gdy Wielkie Księstwo Litewskie nie wchodzi w Unię z Polską i nie jest też zaangażowane w walkę z Zakonem Krzyżackim, a siła Złotej Ordy słabnie - państwo ma dogodne warunki do dalszej ekspansji na południe w kierunku Morza Czarnego. Z drugiej jednak strony wchodzi w coraz ostrzejsze konflikty ze swoimi sąsiadami - prężnie rozwijającą się Polską, oraz dążącym do zjednoczenia ziem ruskich - Wielkim Księstwem Moskiewskim. Ponieważ jednak w omawianym okresie Moskwa nie ma istotnego znaczenia dochodzi do starcia eskalacji napięcia pomiędzy Polską a Litwą. Eskalacji tym silniejszej, że ku Polsce skłania się wtedy Hospodarstwo Mołdawskie. Aby uzyskać dostęp i połączyć ziemie niezbędne było podbicie dawnego Księstwa Halickiego oraz Podola. Na tym tle doszło do największej bitwy w okresie panowania dwóch pierwszych Wilhelminów. Tereny były naturalnym obszarem ekspansji silnego wówczas Królestwa Polskiego.
Podczas zjazdu w Lubowli w 1412 Władysław Jagiełło zawarł układ z Zygmuntem Luksemburskim (tzw. zastaw spiski), na mocy którego w zamian za pożyczkę pieniężną król Polski otrzymał w zastaw 13 miast na Spiszu. W 1413 między Litwą i Polską została zawarta unia horodelska, potwierdzająca i uściślająca wspólnotę obu państw. Za udział w walkach z zakonem i za uznanie królewskich męskich potomków następcami tronu Jagiełło przyznał szlachcie szereg przywilejów (m.in. przywilej czerwiński i statut warcki).
Jak wspominano powyżej Zygmunt Luksemburski był ustawicznie uwikłany w liczne konflikty na swoim obszernym terytorium. Prawdopodobne jest jednak, że próby uzyskania przez Polskę Halicza i Podola spotkałyby się ze sprzeciwem nie tylko Litwy, ale również właśnie tego władcy. Stąd wspominane wyżej zaangażowanie Zygmunta w walkę z Polską mogłoby dać upust w tym miejscu. Z tym że tak jak powyżej zakładałem byłoby to zaangażowanie nie aż tak mocne. Kwestia Mołdawii nie należała do jego żywotnych interesów, Podole nie było jego terytorium i zwycięska wojna nie przyniosłaby mu tronu polskiego.
Kwestia zwycięstwa Polski i Litwy pod Grunwaldem była w pewnym sensie w dość szczęśliwych dla nas okolicznościach (kłopoty Krzyżaków z komunikacją). Mimo wszystko jednak do potężnego zwycięstwa doszło. Jak sytuacja mogłaby wyglądać w sytuacji konfliktu pomiędzy Polską i Litwą pod koniec XIV wieku? Bitwa byłaby z pewnością równie ciężka (Litwini raczej nie pozwoliliby łatwo odebrać sobie Podola), ale biorąc pod uwagę, że w historii faktycznej poszczęściło się nam, zakładam, że tak samo potoczyłyby się losy konfliktu o Halicz i Podole. W ten sposób po zwycięskiej bitwie Polska pozyskałaby nowe tereny na południowym wschodzie oraz lenno w postaci Mołdawii - z okresowym dostępem do Morza Czarnego.
Oczywiście za udział w wojnie również jak w historii faktycznej szlachta otrzymałaby przywileje. A więc końcówka XIV wieku daje podobnie jak w historii faktycznej podwaliny pod demokrację szlachecką i stosunkowo słabą władzę króla.
Hospodarstwo Mołdawskie
Za datę powstania hospodarstwa przyjmuje się rok 1359 – wówczas uznawany za pierwszego władcę państwa Bogdan I, który uszedł na ziemie obecnej Bukowiny po niepowodzeniu wznieconego przezeń buntu antywęgierskiego w Marmaroszu, pokonał tutejszych przedstawicieli królów węgierskich i utworzył samodzielny organizm polityczny.
Syn i następca Bogdana Latco prawdopodobnie związał się politycznie z Polską (ustanowił też katolickie biskupstwo w Serecie). W 1375 r. tron hospodarski objął Piotr I, pierwszy pewny przedstawiciel rodu Muszatowiczów (jego nazwa pochodzi od przydomku matki Piotra, Muszaty). Piotr ustabilizował sytuację w państwie, podjął ekspansję na południe, a także zbudował zamek w Suczawie. W 1387 r. złożył hołd lenny królom Polski Władysławowi Jagielle i Jadwidze. Za panowania jego następcy, Romana I, który kontynuował ekspansję, być może osiągając nawet wybrzeże Morza Czarnego, stosunki z Polską się zaogniły. Roman został jednak obalony przez bojarów, jego następca ponownie złożył hołd królom polskim, jednak wkrótce zginął zapewne wspomagając wojska litewskie w bitwie nad Worsklą.
W 1400 r. po krótkim okresie zamieszania dzięki interwencji hospodara wołoskiego Mirczy Starego tron mołdawski objął syn Romana I Aleksander Dobry. Jego trwające do 1432 r. stanowiły okres stabilizacji i wewnętrznego umocnienia młodego państwa mołdawskiego, zarówno na polu politycznym, jak i gospodarczym. Aleksander uporządkował kraj i dbał o jego rozwój, nadawał przywileje miastom i zapewniał dobre warunki dla handlu czarnomorskiego; m.in. rozbudował porty w Kilii i Białogrodzie. Wspierał także przedsięwzięcia religijne: przeprowadził szereg fundacji cerkwi i monasterów, zakończył spór o metropolię mołdawską, utworzył też drugie biskupstwo prawosławne w Mołdawii, a także biskupstwo ormiańskie w Suczawie; sprowadził do Suczawy relikwie św. Jana Nowego, uznanego za patrona Mołdawii. W polityce Aleksander związał się z Polską – złożył hołd lenny Jagielle w 1404 r. oraz wspierał go w wojnach przeciwko zakonowi krzyżackiemu; pogarszały się natomiast stosunki Mołdawii z Węgrami. Zmiana frontu Aleksandra nastąpiła w 1430 r., gdy zwrócił się przeciwko Jagielle i wsparł walczącego z nim wielkiego księcia litewskiego Świdrygiełłę.
Podsumowanie okresu
Jagiełło po Bitwie pod Grunwaldem mimo bardzo długiego panowania nie był zbyt zaangażowanym władcą. Polska nie wykorzystała też zwycięstwa nad Krzyżakami. Te same skutki miałoby więc zwycięstwo w bitwie o Podole z Litwą. Główny cel zostałby osiągnięty, ale oprócz tego Polska nie zyskałaby nic. Jeśli w mojej wersji historii alternatywnej w jakiś sposób Litwa staje się Krzyżakami, to tak jak po klęsce pod Grunwaldem Krzyżacy już nigdy nie powrócili do wcześniejszej potęgi, chociaż nękali jeszcze Polskę, tak u mnie Litwa po klęsce w bitwie o Podole też zaczyna wchodzić w okres powolnego rozpadu. Oczywiście na początku XV wieku rozpad ten nie jest jeszcze aż tak widoczny, bo Polska nie prowadzi zbyt ekspansywnej Polityki, Złota Orda jest słaba, a Rosja dopiero się rodzi. Kraj ten wchodzi jednak w okres słabnięcia.
Dochodzi tu jeszcze jedna kwestia. Za czasów swojego faktycznego panowania Przemysł II prowadził bardzo rozsądną i dalekowzroczną politykę gospodarczą. Nie inaczej było w przypadku Kazimierza Wielkiego. Jeśli dodać do tego spokojny okres panowania dwóch pierwszych Wilhelminów (zakłócony jedynie wojną z Litwą), to okres niemal 150 lat od końca XIII do śmierci Ludwika Wilhelmina w 1432 roku byłby czasem bujnego wzrostu gospodarczego kraju.
Pierwsi Wilhelmini, mimo dość niemrawej polityki pozostawili więc kraj w bardzo dobrej kondycji gospodarczej i z rozrośniętym terytorium. Z jednym tylko wrogiem - słabnącą Litwą.
Kazimierz Wielki - alternatywna wersja (ciąg dalszy)
Założenie: Jeśli rzeczywiście możliwa była współpraca a nie rywalizacja dwóch największych pretendentów do tronu: Przemysła II i Władysława Łokietka przez okres jednoczenia się kraju, to po śmierci Przemysła II, jego następcą na tronie w Poznaniu został Władysław właśnie.
Opis wydarzeń: Władysław kontynuuje politykę jednoczenia Państwa pod jednym berłem. Zaczyna powstawać jednolite królestwo. Coraz mocniejszym celem staje się kwestia odzyskania ziem, które należały do pierwszych piastów (Pomorze Zachodnie i Łużyce). Tych dokonać już ma syn Władysława Łokietka - Kazimierz Wielki.
Faktyczna wersja historii (fragment artykułu z Wikipedii) i komentarze z uwzględnieniem założeń z wcześniejszego artykułu.
Jako władca unormował stosunki z Czechami i Zakonem Krzyżackim. W 1335 udało mu się uzyskać od czeskiego króla Jana Luksemburskiego zrzeczenie się pretensji do polskiego tronu. Jednocześnie zrzekł się praw do księstw śląskich, które w późniejszych latach bezskutecznie próbował odzyskać. Ostatecznie w 1348 w Namysłowie zawarł pokój z Czechami.
W alternatywnej wersji historii Kazimierz Wielki nie potrzebowałby poświęcać czasu na normowanie stosunków z Zakonem Krzyżackim, którego w mojej wersji historii nie ma. Oczywiście w jego miejsce pojawia się rosnąca w siłę potęga Litewsko-Pruska, która za czasów panowania Olgierda, a później Kiejstuta nie była zbyt przychylnie nastawiona do Polski. Generalnie jednak celem Litwy były nadal tereny dzisiejszej Ukrainy. Stąd ewentualne potyczki z Litwą nie miałyby na Polskę zbyt dużego wpływu. Kazimierzowi udało się pozyskać pewne terytoria dawnych Prus na rzecz Polski.
Jeśli chodzi o Czechów, to rzeczywiście należy wyjść z założenia, że Przemysław II nie uregulował tej kwestii i musiałby się nią zająć Kazimierz Wielki. Jak widać rozwiązałby ją.
Co do Śląska. Zakładam dość optymistycznie, że Przemysławowi II udałoby się włączyć go do swojego Państwa jeszcze zanim doszedł do władzy jego następca Kazimierz Wielki. Dlaczego? Za kwestie zjednoczenia zabrałby się szybciej i nie był tak skłócony z Śląskiem jak Władysław Łokietek. Poza tym w przeciwieństwie do Władysława zaczynał swoje panowanie mając już pokaźny teren w swoim władaniu, więc mógł się skupić wyłącznie na dołączaniu kolejnych dzielnic.
Na mocy pokoju kaliskiego z 1343 odzyskał zajęte przez Krzyżaków Kujawy i ziemię dobrzyńską, w zamian zrzekając się praw do Pomorza Gdańskiego. Głównym sojusznikiem Kazimierza Wielkiego na arenie międzynarodowej byli Węgrzy. Z ich pomocą w latach 1340-1349 przyłączył do Polski większą część Rusi Halicko-Włodzimierskiej.
W mojej wersji historii wsparcie Węgier nie jest tak istotne, bo strategicznym celem Królestwa ze stolicą w Poznaniu, a nie w Krakowie był powrót na tereny rządzone przez pierwszych Piastów, a nie ekspansja na tereny Słowian Wschodnich (czyli Rusi Halicko-Włodzimierskiej). Dlatego mając spokojniejszą sytuację na północy (brak Zakonu Krzyżackiego), nie interesując się zbytnio wschodem, po uregulowaniu relacji z Czechami mógłby wejść w sojusz z Węgrami ale w zupełnie innym celu. Brak aktywności na wschodzie otwarłby do niego drogę Węgrom, Polacy zaś skupiliby się na Pomorzu Zachodnim oraz głównemu zagrożeniu czyli Brandenburgii. Jeśli byłby to główny cel, sądzę, że tak utalentowanemu władcy jak Kazimierz Wielki udałoby się rozszerzyć terytorium o Pomorze Szczecińskie na północ oraz o tereny na zachód do Odry. Kształtem państwo przypominałoby obecną Polskę (bez Warmii i Mazur).
W polityce wewnętrznej doprowadził do kodyfikacji prawa (statuty wiślicko-piotrkowskie), rozbudowy systemu obrony państwa oraz rozwoju miast. W 1364 ufundował Akademię Krakowską.
Czterokrotnie żonaty, nie pozostawił legalnego następcy, dlatego po śmierci Kazimierza na mocy wcześniejszych układów tron polski przypadł jego siostrzeńcowi, Ludwikowi Węgierskiemu.
Można zakładać, że sprawy toczyłyby się podobnym torem jak w historii faktycznej. Różnicą byłaby pewnie jedynie Akademia Poznańska, zamiast Krakowskiej.
Tak więc po zakończeniu panowania Kazimierza Wielkiego Królestwo Polskie zaczynało funkcjonować jako mocny podmiot z uregulowanymi stosunkami zewnętrznymi. Prawie całe terytorium było zamieszkiwane przez ludność etnicznie polską (wyjątkiem były skrawki Prus na północnym wschodzie). Rysował się mocny sojusz z Węgrami i rosnący konflikt z Litwą.
Opis wydarzeń: Władysław kontynuuje politykę jednoczenia Państwa pod jednym berłem. Zaczyna powstawać jednolite królestwo. Coraz mocniejszym celem staje się kwestia odzyskania ziem, które należały do pierwszych piastów (Pomorze Zachodnie i Łużyce). Tych dokonać już ma syn Władysława Łokietka - Kazimierz Wielki.
Faktyczna wersja historii (fragment artykułu z Wikipedii) i komentarze z uwzględnieniem założeń z wcześniejszego artykułu.
Jako władca unormował stosunki z Czechami i Zakonem Krzyżackim. W 1335 udało mu się uzyskać od czeskiego króla Jana Luksemburskiego zrzeczenie się pretensji do polskiego tronu. Jednocześnie zrzekł się praw do księstw śląskich, które w późniejszych latach bezskutecznie próbował odzyskać. Ostatecznie w 1348 w Namysłowie zawarł pokój z Czechami.
W alternatywnej wersji historii Kazimierz Wielki nie potrzebowałby poświęcać czasu na normowanie stosunków z Zakonem Krzyżackim, którego w mojej wersji historii nie ma. Oczywiście w jego miejsce pojawia się rosnąca w siłę potęga Litewsko-Pruska, która za czasów panowania Olgierda, a później Kiejstuta nie była zbyt przychylnie nastawiona do Polski. Generalnie jednak celem Litwy były nadal tereny dzisiejszej Ukrainy. Stąd ewentualne potyczki z Litwą nie miałyby na Polskę zbyt dużego wpływu. Kazimierzowi udało się pozyskać pewne terytoria dawnych Prus na rzecz Polski.
Jeśli chodzi o Czechów, to rzeczywiście należy wyjść z założenia, że Przemysław II nie uregulował tej kwestii i musiałby się nią zająć Kazimierz Wielki. Jak widać rozwiązałby ją.
Co do Śląska. Zakładam dość optymistycznie, że Przemysławowi II udałoby się włączyć go do swojego Państwa jeszcze zanim doszedł do władzy jego następca Kazimierz Wielki. Dlaczego? Za kwestie zjednoczenia zabrałby się szybciej i nie był tak skłócony z Śląskiem jak Władysław Łokietek. Poza tym w przeciwieństwie do Władysława zaczynał swoje panowanie mając już pokaźny teren w swoim władaniu, więc mógł się skupić wyłącznie na dołączaniu kolejnych dzielnic.
Na mocy pokoju kaliskiego z 1343 odzyskał zajęte przez Krzyżaków Kujawy i ziemię dobrzyńską, w zamian zrzekając się praw do Pomorza Gdańskiego. Głównym sojusznikiem Kazimierza Wielkiego na arenie międzynarodowej byli Węgrzy. Z ich pomocą w latach 1340-1349 przyłączył do Polski większą część Rusi Halicko-Włodzimierskiej.
W mojej wersji historii wsparcie Węgier nie jest tak istotne, bo strategicznym celem Królestwa ze stolicą w Poznaniu, a nie w Krakowie był powrót na tereny rządzone przez pierwszych Piastów, a nie ekspansja na tereny Słowian Wschodnich (czyli Rusi Halicko-Włodzimierskiej). Dlatego mając spokojniejszą sytuację na północy (brak Zakonu Krzyżackiego), nie interesując się zbytnio wschodem, po uregulowaniu relacji z Czechami mógłby wejść w sojusz z Węgrami ale w zupełnie innym celu. Brak aktywności na wschodzie otwarłby do niego drogę Węgrom, Polacy zaś skupiliby się na Pomorzu Zachodnim oraz głównemu zagrożeniu czyli Brandenburgii. Jeśli byłby to główny cel, sądzę, że tak utalentowanemu władcy jak Kazimierz Wielki udałoby się rozszerzyć terytorium o Pomorze Szczecińskie na północ oraz o tereny na zachód do Odry. Kształtem państwo przypominałoby obecną Polskę (bez Warmii i Mazur).
W polityce wewnętrznej doprowadził do kodyfikacji prawa (statuty wiślicko-piotrkowskie), rozbudowy systemu obrony państwa oraz rozwoju miast. W 1364 ufundował Akademię Krakowską.
Czterokrotnie żonaty, nie pozostawił legalnego następcy, dlatego po śmierci Kazimierza na mocy wcześniejszych układów tron polski przypadł jego siostrzeńcowi, Ludwikowi Węgierskiemu.
Można zakładać, że sprawy toczyłyby się podobnym torem jak w historii faktycznej. Różnicą byłaby pewnie jedynie Akademia Poznańska, zamiast Krakowskiej.
Tak więc po zakończeniu panowania Kazimierza Wielkiego Królestwo Polskie zaczynało funkcjonować jako mocny podmiot z uregulowanymi stosunkami zewnętrznymi. Prawie całe terytorium było zamieszkiwane przez ludność etnicznie polską (wyjątkiem były skrawki Prus na północnym wschodzie). Rysował się mocny sojusz z Węgrami i rosnący konflikt z Litwą.
Królestwo Polskie za czasów Kazimierza Wielkiego - jaśniejszym kolorem zaznaczono ziemie przyłączone przez Kazimierza (Pomorze Zachodnie i część Prus) |
Mapa Europy w 1370 roku |
Rozbicie Dzielnicowe - alternatywna wersja wydarzeń i ich skutki
Założenia:
1. Zdaję sobie sprawę, że jedno wydarzenie w głębokiej przeszłości mogło wywołać lawinę zupełnie innych kombinacji zdarzeń - więc to czyste spekulacje,
2. Zakładam, że wszystkie wydarzenia historyczne w otoczeniu Polski - czyli u jej sąsiadów toczą się w takim samym biegu, jak toczyły się w znanej nam wersji historii - oczywiście to abstrakcja, bo zmiany w Polsce wpłynęłyby na naszych sąsiadów w sposób nie do przewidzenia,
3. Zakładam, że sytuacja w Polsce układałaby się według podobnego scenariusza, jak w znanej nam wersji - czyli podobni władcy, podobna historia gospodarcza i procesy społeczne,
Zmiany w historii:
1. Konrad Mazowiecki nie zaprosił w 1226 roku Zakonu Krzyżackiego do Prus,
2. Przemysław II nie został zamordowany w 1296 roku,
Bezpośrednie skutki zmian:
1. Tereny, które z czasem stawały się obszarem kolonizacji Zakonu Krzyżackiego, są przez pewien okres po 1226 roku dalej niezależne, ale zwłaszcza w drugiej poł. XIII wieku, za panowania Mendoga zostają włączone do Państwa Litewskiego - Prusowie i Litwini należeli do podobnej grupy etnicznej. To zaś sprawia, że zaczyna tworzyć się wspólny naród, który w rozszerzającym się Państwie Litewskim stanowi dość sporą i dominującą grupę.
2. w 1236 roku doszło do Bitwy pod Szwalami, w którym Litwini pokonali rozwijający się na terenach dzisiejszej Łotwy Zakon Kawalerów Mieczowych. Zakon przetrwał dzięki wsparciu Krzyżaków, ale w mojej wersji historii Krzyżaków na terenach Prus nie ma, stąd po bitwie Kawalerzy Mieczowi bardzo słabną i z czasem wyparowują z wybrzeży Bałtyku.
3. Przemysław II żyje dłużej niż do 1296 roku. Kolejni królowie Polscy żyli ok. 70 lat, więc powiedzmy, że Przemysław też dożyłby tak sędziwego jak na owe czasy wieku. Umarłby więc ok. 1325 roku. Spowodowałoby to oczywiście, że nie miałaby kiedy zajaśnieć gwiazda Władysława Łokietka walczącego całe życie o zjednoczenie Polski. Powiedzmy więc, że w miejsce Łokietka mamy dłużej panującego od niego Przemysława II, po którym królem zostaje Kazimierz Wielki. Jakie to ma znaczenie? Na całe panowanie Przemysława II składa się walka o zjednoczenie kraju, ale co ważne, kraju jednoczonego ze stolicy w Poznaniu. Czyli miasta położonego w zachodniej części. To położenie centrum sprawia, że późniejsi władcy będą mieli mniej tendencji do patrzenia na wschód. Pamiętajmy bowiem, że jest to średniowiecze, więc poczucie odległości i znaczenie położenia stolicy jest zupełnie inne niż obecnie. Stolica na zachodzie kraju powoduje koncentrację większej uwagi na ziemiach zamieszkiwanych przez Słowian, a dostających się we wpływy Brandenburgii czy Czechów. Ale o tym dalej.
4. Nie dochodzi do Bitwy pod Połowcami i tereny Kujaw i Wielkopolski nie są plądrowane przez Zakon Krzyżacki, który nie istnieje. Początki Litwy były raczej w dobrych relacjach z Polską, więc zakładam, że oba kraje w tamtym okresie byłyby raczej bardziej skupione na własnych sprawach, niż na wzajemnych walkach. Dla Polski to idea zjednoczenia, a dla Litwy podbój terenów byłego Księstwa Kijowskeigo. Stąd mamy spokojniejsze pogranicze wschodnie i nie jesteśmy obciążeni dodatkową wojną z Krzyżakami. To zaś przyspiesza i ułatwia proces jednoczenia kraju.
Dochodzi jeszcze kwestia walki z Wacławem (królem Czeskim) o panowanie nad Małopolską. W faktycznej historii sprawy układały się tak, że jeszcze za życia Przemysła II, został zawarty między nim a Władysławem Łokietkiem układ na mocy którego oboje mieli się wspierać w kwestii odzyskania Krakowa. Chociaż więc nie wiadomo, czy gdyby Przemysł II przeżył aż do 1325 Władysław byłby jego sojusznikiem, można to jednak zakładać. Dlatego też przyjmuję, że Władysław pomógłby królowi Przemysławowi w odzyskaniu Krakowa.
Panując zatem na Pomorzu Gdańskim, w Wielkopolsce i w Małopolsce, pozostałoby mu odzyskanie Śląska i Mazowsza. Skoro zatem Władysławowi Łokietkowi udało się w tym samym czasie osiągnąć spore rezultaty, to sądzę, że Przemysł II, który rok 1296 zaczynałby z lepszej pozycji niż Władysław, osiągnąłby odpowiednio więcej.
Poniżej mapka, przedstawiająca powoli jednoczące się Państwo Przemysława II. Na żółto terytorium z 1295 roku. Na czerwono i jasnoszaro tereny przyłączane do państwa do 1325 roku. Tereny, które na mapce oznaczone są jako Zakon Krzyżacki, który jest już oczywiście integralną częścią Litwy.
1. Zdaję sobie sprawę, że jedno wydarzenie w głębokiej przeszłości mogło wywołać lawinę zupełnie innych kombinacji zdarzeń - więc to czyste spekulacje,
2. Zakładam, że wszystkie wydarzenia historyczne w otoczeniu Polski - czyli u jej sąsiadów toczą się w takim samym biegu, jak toczyły się w znanej nam wersji historii - oczywiście to abstrakcja, bo zmiany w Polsce wpłynęłyby na naszych sąsiadów w sposób nie do przewidzenia,
3. Zakładam, że sytuacja w Polsce układałaby się według podobnego scenariusza, jak w znanej nam wersji - czyli podobni władcy, podobna historia gospodarcza i procesy społeczne,
Zmiany w historii:
1. Konrad Mazowiecki nie zaprosił w 1226 roku Zakonu Krzyżackiego do Prus,
2. Przemysław II nie został zamordowany w 1296 roku,
Bezpośrednie skutki zmian:
1. Tereny, które z czasem stawały się obszarem kolonizacji Zakonu Krzyżackiego, są przez pewien okres po 1226 roku dalej niezależne, ale zwłaszcza w drugiej poł. XIII wieku, za panowania Mendoga zostają włączone do Państwa Litewskiego - Prusowie i Litwini należeli do podobnej grupy etnicznej. To zaś sprawia, że zaczyna tworzyć się wspólny naród, który w rozszerzającym się Państwie Litewskim stanowi dość sporą i dominującą grupę.
2. w 1236 roku doszło do Bitwy pod Szwalami, w którym Litwini pokonali rozwijający się na terenach dzisiejszej Łotwy Zakon Kawalerów Mieczowych. Zakon przetrwał dzięki wsparciu Krzyżaków, ale w mojej wersji historii Krzyżaków na terenach Prus nie ma, stąd po bitwie Kawalerzy Mieczowi bardzo słabną i z czasem wyparowują z wybrzeży Bałtyku.
3. Przemysław II żyje dłużej niż do 1296 roku. Kolejni królowie Polscy żyli ok. 70 lat, więc powiedzmy, że Przemysław też dożyłby tak sędziwego jak na owe czasy wieku. Umarłby więc ok. 1325 roku. Spowodowałoby to oczywiście, że nie miałaby kiedy zajaśnieć gwiazda Władysława Łokietka walczącego całe życie o zjednoczenie Polski. Powiedzmy więc, że w miejsce Łokietka mamy dłużej panującego od niego Przemysława II, po którym królem zostaje Kazimierz Wielki. Jakie to ma znaczenie? Na całe panowanie Przemysława II składa się walka o zjednoczenie kraju, ale co ważne, kraju jednoczonego ze stolicy w Poznaniu. Czyli miasta położonego w zachodniej części. To położenie centrum sprawia, że późniejsi władcy będą mieli mniej tendencji do patrzenia na wschód. Pamiętajmy bowiem, że jest to średniowiecze, więc poczucie odległości i znaczenie położenia stolicy jest zupełnie inne niż obecnie. Stolica na zachodzie kraju powoduje koncentrację większej uwagi na ziemiach zamieszkiwanych przez Słowian, a dostających się we wpływy Brandenburgii czy Czechów. Ale o tym dalej.
4. Nie dochodzi do Bitwy pod Połowcami i tereny Kujaw i Wielkopolski nie są plądrowane przez Zakon Krzyżacki, który nie istnieje. Początki Litwy były raczej w dobrych relacjach z Polską, więc zakładam, że oba kraje w tamtym okresie byłyby raczej bardziej skupione na własnych sprawach, niż na wzajemnych walkach. Dla Polski to idea zjednoczenia, a dla Litwy podbój terenów byłego Księstwa Kijowskeigo. Stąd mamy spokojniejsze pogranicze wschodnie i nie jesteśmy obciążeni dodatkową wojną z Krzyżakami. To zaś przyspiesza i ułatwia proces jednoczenia kraju.
Dochodzi jeszcze kwestia walki z Wacławem (królem Czeskim) o panowanie nad Małopolską. W faktycznej historii sprawy układały się tak, że jeszcze za życia Przemysła II, został zawarty między nim a Władysławem Łokietkiem układ na mocy którego oboje mieli się wspierać w kwestii odzyskania Krakowa. Chociaż więc nie wiadomo, czy gdyby Przemysł II przeżył aż do 1325 Władysław byłby jego sojusznikiem, można to jednak zakładać. Dlatego też przyjmuję, że Władysław pomógłby królowi Przemysławowi w odzyskaniu Krakowa.
Panując zatem na Pomorzu Gdańskim, w Wielkopolsce i w Małopolsce, pozostałoby mu odzyskanie Śląska i Mazowsza. Skoro zatem Władysławowi Łokietkowi udało się w tym samym czasie osiągnąć spore rezultaty, to sądzę, że Przemysł II, który rok 1296 zaczynałby z lepszej pozycji niż Władysław, osiągnąłby odpowiednio więcej.
Poniżej mapka, przedstawiająca powoli jednoczące się Państwo Przemysława II. Na żółto terytorium z 1295 roku. Na czerwono i jasnoszaro tereny przyłączane do państwa do 1325 roku. Tereny, które na mapce oznaczone są jako Zakon Krzyżacki, który jest już oczywiście integralną częścią Litwy.
Polska w 1325 roku - kolejne dzielnice jednoczone stopniowo pod berłem Przemysła II |
Wednesday, 11 May 2011
Future Border between Europe and Russia
There are many concerns about future American position in the Globalised World. Many foresee China as future superpower. This way opinions of George Friedman, American political scientis might seem strange. In his opinion USA are only at the begining of their supermacy in the World. And because they need allies in strategic points in the world, they will support them. One of such strategic points in the world is Russian - Polish border. Of course if you take into account that countries like Ukraine and Belarus are not fully independent, and Russia's impact there is very deep. On the other hand European Union will rather not cross this border - and the two countries will never become mebers of EU.
You might not agree with such a point of view. First the future of Ukraine is still uncertain. The second, current American economic problems, and economic growth of China cast a shadow on 'Pax Americana'. But there are some interesting points still in my opinion. The most important is the fact of the close relation between Poland's and Russia's power - and the corelation between them. The corelation is simple: the stronger Russia the weaker Poland, and the weaker Russia the stronger Poland. Theoretically the coutnries could coexist peacefully, both being either strong or weak. But the geopolitical structure of Eastern Europe, and lack of other stronger players in the region makes this corelation enedemic for the region.
So if currently Russia is weakening and Poland is becoming stronger and stronger, you might foresee that the process will have long term consequences. The balance of power is changing, and in Friedman's opinion it will involve shifts of borders. Shift of Polish border to the east, to be precise.
More details in movie below:
Tuesday, 10 May 2011
The Invincibles
The Polish translation of new Peter Weir's movie: Way Back is Niepokonani - The Invincibles. In my opinion the translation is good, taking into account what Weir wanted to show in this movie. One of his purposes was to show an individual, who can persist any troubles to find his own Way Back to his normal life. The individual is a picture of the Polish nation.
I had a chance to meet with several similar opinions about us (Polish) recently. That as a nation we are invincibles. I mean the opinions released by foreigners interested in our country and understanding its complex history. One of such opinions was presented by Michael Moran in his book: A Country in the Moon: Travels in Search of the Heart of Poland.
Why is it so important? Every member of the nation has some idea of who he is being German, British, Russian, and Polish etc. You might not be aware of it contacting only the members of your own nation. But you feel it somehow when you contact the other nations. You feel different from them. Probably the more you know about their and your history, culture, language etc. the more differences you are aware of. And probably the more proud of your nationality you are, the more confident you become in international relations. For us Polish this is essential.
Not being independent for last 200 years (with only short independence period 1918-1938), and being poorer then Western countries, we do not seem to express confidence abroad. So now, when relatively comfortable historical period has already begun for us, we have to find the new way how do we perceive ourselves.
What I believe in is that 'the invincibles' is a good description of such attitude. It is what expresses our history (during which we might be defeated many times) and currently occurring process of our coming back to European politics. The process of our economic growth strengthens our position in Europe. On the other hand the fact that we were able to survive as a nation and stand up again in 1989 is really amazing. I do not mean the lack of independence between 1795 and 1918. I mean the second period of nation destruction implemented by Nazis (1939-1944) and Soviets (1945-1989).
I had a chance to meet with several similar opinions about us (Polish) recently. That as a nation we are invincibles. I mean the opinions released by foreigners interested in our country and understanding its complex history. One of such opinions was presented by Michael Moran in his book: A Country in the Moon: Travels in Search of the Heart of Poland.
Why is it so important? Every member of the nation has some idea of who he is being German, British, Russian, and Polish etc. You might not be aware of it contacting only the members of your own nation. But you feel it somehow when you contact the other nations. You feel different from them. Probably the more you know about their and your history, culture, language etc. the more differences you are aware of. And probably the more proud of your nationality you are, the more confident you become in international relations. For us Polish this is essential.
Not being independent for last 200 years (with only short independence period 1918-1938), and being poorer then Western countries, we do not seem to express confidence abroad. So now, when relatively comfortable historical period has already begun for us, we have to find the new way how do we perceive ourselves.
What I believe in is that 'the invincibles' is a good description of such attitude. It is what expresses our history (during which we might be defeated many times) and currently occurring process of our coming back to European politics. The process of our economic growth strengthens our position in Europe. On the other hand the fact that we were able to survive as a nation and stand up again in 1989 is really amazing. I do not mean the lack of independence between 1795 and 1918. I mean the second period of nation destruction implemented by Nazis (1939-1944) and Soviets (1945-1989).
We survived extreme sufferings and now we build a modern state, we can be proud of.
One another thing to mention, so that this blog didn't appear unrealistic. I am aware of what is going on in our politics on the daily basis. I am aware of the fact how many things in the country still doesn't work well. What I am writing about is more general process occurring now. The process of rebirth of the nation. After so many years we are able to build our own country. So even if there are these who do much in favor of this and many others who don't, there is much more important process behind it. Behind never ending quarrels between ruling parties and politics. There is a process of rebirth of invincible nation. Nation which can be proud of itself once again.
One another thing to mention, so that this blog didn't appear unrealistic. I am aware of what is going on in our politics on the daily basis. I am aware of the fact how many things in the country still doesn't work well. What I am writing about is more general process occurring now. The process of rebirth of the nation. After so many years we are able to build our own country. So even if there are these who do much in favor of this and many others who don't, there is much more important process behind it. Behind never ending quarrels between ruling parties and politics. There is a process of rebirth of invincible nation. Nation which can be proud of itself once again.
Subscribe to:
Posts (Atom)